niedziela, 4 listopada 2007

ahh ta dyskoteka...

Wszystko zaczęło się w sobotę, gdy razem z moją siostrą, jej chłopakiem i koleżanką pojechałam na imprezę do klubu Planet In. Na początku było nudno, wypiłam jedno piwo i chwilkę jeszcze siedziałam przy stoliku. Po niedługim czasie od zaczęcia gry Dj wskoczyliśmy na parkiet:) Bawiliśmy się fajnie przez ponad 3 godzinki... było naprawdę fajnie:) Hmm... lecz po niedługim czasie mój wzrok przykuł pewien brązowooki brunet. Od razu mi się spodobał. Fajnie się ruszał i spoko był ubrany:) Widać było po nim, że lubi luźny styl... hihi:P O moim ,,celu" od razu powiedziałam mojej sisi... hehe:P Powiedziała, że fajny kolo:) Zaczęłam się do niego nieśmiało uśmiechać, a on od razu zorientował się, że mam na niego oko:P Tańczyłam tak jakiś czas patrząc się na śliczne oczy tego chłopaka, aż zmęczona poszłam usiąść sobie do stolika i poobserwować go z boku:) Ten chłopak szybko zczaił się, że mnie nie ma i zaczął szukać mnie wzrokiem po sali. Gdy już mnie dostrzegł.. uśmiechnął się ślicznie i tańczył dalej:) ............... Znów wskoczyłam na parkiet, tym razem po to, żeby uwieść tego pięknego nieznajomego:) Tańczyłam sobie spokojnie.. coraz bliżej niego, aż wreszcie tańczyłam z nim:) Po jakimś czasie zapytałam go skąd jest.. Odpowiedział, że z Tbg i zapytał skąd ja jestem, oczywiście tez mu odpowiedziałam.
Było coś przed godziną 2 i moja siostra gestem dawała mi znać, że musimy już jechać. Nie chciałam jeszcze stamtąd iść, bo szkoda było mi zostawiać tego ślicznego chłopaka na pastwę tych wszystkich dziewczyn, które bawiły się na tej disco... W ostatniej chwili zapytałam go o numer gadu gadu, odpowiedział, że nie ma internetu ale, że może mi podać numer swojej komórki:) Zgodziłam się i zapisałam jego numer... Teraz wiedziałam już, że ma na imię Maciek:) W końcu nadszedł czas, gdy musiałam opuścić tę imprezę. Trochę było mi szkoda, ale miałam już numer telefonu Maćka:) Hmm pojechałam do domku i położyłam się spać by śnić o pięknych oczach chłopaka poznanego na tej imprezie:))) Nio to będę kończyć... Napiszę coś wieczorkiem albo jutro rano.. Buźki:*:*:*:*:*:*:*

Brak komentarzy: